wtorek, 11 marca 2014

Pomnik cesarzowej Achai

Hobbici przez trzy tomy szli w kierunku Mordoru... w końcu jedyny Pierścień udało się wrzucić w otchłanie pełne lawy Mount of Doom... naszym bohaterom jednak przez trzy tomy nie udało się odnaleźć pomnika cesarzowej Achai, tego naturalnej wielkości of course.

Wiem, spoileruję straszliwie, ale już się cieszę na tom IV! Ciągle czuję niedosyt polskiej mocarstwowości na drugiej półkuli... mimo iż można się trochę zagubić kto jest kim i czy RP jest faktycznie tą RP, czy może lustrzanym odbiciem? Czy Ziemce są bardziej ludźmi niż Polacy i mieszkańcy Imperium? Jak długo tym razem przeżyje Meredith? Czy zabawy z mikrobami w mesie na okręcie dobrze się skończą? Ile potwór wytrzyma pod lodem? Kogo wybierze Tomaszewski: Kai czy Wyszyńską? Dlaczego w armii najważniejsze jest morale i zimowe kurtki? Jak długo można przeżyć bez tlenu, ale za to z kieszeniami pełnymi diamentów? I w końcu, czy Ziemce znają cylońską technikę arki wskrzeszenia??? Czytać, czytać, czytać! :)


Czy wiesz, że używanie pocisków, które eksplodują po uderzeniu w ciało jest zakazane? – nie wytrzymał. – Dlaczego tniesz pociski na krzyż?! Mielczarek powoli podniósł głowę znad imadła. - Ano tnę tak bo jestem człowiekiem wierzącym, panie komandorze – odparł spokojnie. – W Boga wierzę, a krzyż to jego znak właśnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz