sobota, 2 sierpnia 2014

Hołd dla Battlestar Galactici

Battlestar Galactica wywiera na oglądających niezatarte wrażenie, albo się ją kocha albo omija z daleka (chociaż tej postawy nie rozumiem). Świeżo po zapoznaniu się z serialem, poznaniu niemal na pamięć ścieżki dźwiękowej, po kilku sesjach RPG battlestarowego (z genialnym mistrzostwem Morgiany), że o rozegraniu planszówki stworzonej na bazie serialu nie wspomnę, postanowiłam ukoronować tort wisienką.

W wiadomym miejscu zamówiłam (wybrawszy wpierw odpowiednie zdjęcia pod odpowiednie karty i mam nadzieję, że w miarę udało mi się osiągnąć efekt) talię kart. Jedyny jej minus to fakt, że posiada dwa Jokery zamiast trzech, ale karty są do podziwiania, a nie do grania - dla specjalnych i niezmordowanych uczestników RPG-teamu. :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz