poniedziałek, 7 października 2013

Nadeszli Wikingowie

Jedną z najdłuższej oczekiwanych gier, którą wydawnictwo Rebel od dawna kusiło swoich like'owiczów na mordoksiążce jest gra: Wikingowie: Wojownicy Północy.


W grze “Wikingowie: Wojownicy Północy” gracze wcielają się w Jarlów wikingów, którzy walczą o władzę nad Północą i koronę Konunga. 



Władzę zdobędzie ten, który jako pierwszy złupi wszystkie wsie i przywiezie z nich córki thanów do swojego portu, jako symbol uznania jego praw do korony.  



W międzyczasie Jarlowie będą walczyć z bestią morską i napadać się wzajemnie wśród wzburzonych fal północnego morza. 



Ten, który wykaże się największym sprytem, wolą walki, i któremu będą sprzyjać Bogowie, wyprawi wielką ucztę i zostanie Konungiem Północy.


Rozgrywka toczy się przy użyciu sugestywnych figurek drakkarów i potwora morskiego na planszy przedstawiającej morze otoczone fjordami. 




Gracze mają do dyspozycji karty, które pozwalają im żeglować swoimi okrętami, wpędzać innych w kłopoty i kompletować skład swojej załogi, która znacząco poszerza możliwości gracza.


     Zawartość pudełka:
  • 1 plansza
  • 4 figurki drakkarów
  • 1 figurka potwora morskiego
  • 1 kość 6 ścienna
  • 4 karty gracza
  • 110 kart akcji
  • instrukcja

Grafika gry jest zaiste obłędna, prima sort! Każda karta to niemal zdjęcie poszczególnej postaci, rysunek dopracowany perfekcyjnie, plansza średniej wielkości (zajmie pół stołu, a nie cały, jak w przypadku Legend Krainy Andor), do tego kilka figurek - słynnej Bestii Morskiej i drakkarów (już nawet chyba wiem kto w przyszłości zapisze się na jakie kolory).


Rozczarowałam się jedynie nieco kostką sześcienną - może za bardzo polubiłam inne wielościenności, ale nie samą kostką żyje człowiek. Są jeszcze karty - przyjemnie zanurzające graczy w klimacie. Należy uruchomić trochę wyobraźni... fiordy, ostry północny wiatr i krew płynąca szybciej w żyłach na myśl o kolejnej wyprawie. 



A przeciwieństw jest niemało... konkurencja nie śpi i nie jest powiedziane, że drakkar drakkarowi wiosła nie wykole... do tego Norny mają swoje plany, Walkirie też wtrącą trzy grosze - jednym słowem: zabawa będzie przednia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz