sobota, 4 stycznia 2014

Połowcy in progress

Nowy sezon patatajuje z wielkim przyspieszeniem, a ja jeszcze daleko w polu... jeśli chodzi o XV-stkę, w zasadzie trzeba dokonać przeglądu, drobnych reparacji i poukładać wszystko na swoim miejscu po przeprowadzce... jeśli chodzi o inne czasy, trochę gorzej, aczkolwiek Połowcy zaczęli powoli się wyłaniać zza zakrętu. Pierwsze skarpety są... do zrobienia: naszyjnik, do zamówienia: czapka i toczek. Odebrane: kaftan i tunika, obłędnie piękne... wełna i jedwab (kaftan) i jedwab 100% natural silk (tunika), pozostał drugi komplet, spodnie i buty... nieco większy wydatek... jeszcze torba... pierwsze naczynia przynajmniej są...  dosyć podsumowań, czas się pochwalić świeżym nabytkiem, ręcznie szyte, wykańczane, haftowane, prima sort! Of course: made by Morgiana: :)









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz