Nowe poduszniki doczekały się zszycia. Jeden z nich może trochę kolorystyką przypominać dawny strój żołnierzy szwedzkich, drugi zaś kojarzy się wybitnie z Halloween... jest jednym z moich ulubieńców. :) Pozostał jeszcze ostatni do skończenia, a potem zabieram się za nowe projekty, może jeszcze coś przed latem uda się stworzyć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz