Cytadela to bardzo przyjemna gra karciana, która niestety była u mnie kilka lat "półkownikiem", czekając w Boardgames Tower na lepsze czasy. W końcu, pierwszy raz zagrałam nie swoim egzemplarzem, ale... warto było... :) budowanie nierealnego średniowiecznego miasta - mmmrrr, do tego gra konkurencyjna - liczy się kto pierwszy utworzy miasto złożone z 8 dzielnic, więc nie ma miejsca na sentymenty... zmienność tożsamości jest dodatkowym atutem gry. Do tego jest kompaktowa i poręczna i można ją zabrać ze sobą praktycznie wszędzie.
Dobieranie nowych tożsamości z jednej strony ułatwia, z drugiej utrudnia grę. Ułatwia, bo jeśli za pierwszym razem dana profesja nam nie odpowiada, zawsze można sięgnąć po coś innego. Utrudnia, bo daje zmienne możliwości dotyczące budowy lub... niszczenia dzielnic.
Pudełko nie za duże, za to sporo kart: dwa zestawy kart tożsamości, karty poszczególnych dzielnic oraz złote monety i znacznik korony. Wszystko trzeba teraz dobrze potasować i voila! :)
Tożsamości są różne... i różne dają możliwości w danej rundzie. Zabójca typuje swoją przyszłą ofiarę... biskup przynosi dochody z niebieskich dzielnic, architekt może budować więcej niż jedną dzielnicę... generał może burzyć cudze dzielnice.. król... no cóż... król jest zazwyczaj na celowniku zabójcy i złodzieja, ale daje też pewne przywileje.
Pierwsza osoba, która wybiera kartę tożsamości wie co zostanie dla innych, z każdą następną osobą pula możliwości się zmniejsza... aczkolwiek na stole pozostają zarówno nieodkryte jak i odkryte karty. Najwygodniej jeśli zabójca jest uziemiony na stole, daje to większe pole manewru... Mi jakoś często w udziale przypadał biskup... dodatkową monetą nie pogardzę, a co :)
Jest jeszcze alternatywna talia tożsamości... o nieco innych możliwościach, ale czemu by nie spróbować? :)
Karty dzielnic oznaczone są kolorami (najlepiej uzbierać dzielnice we wszystkich kolorach), po kilka z danego koloru, w lewym górnym rogu pokazany jest koszt postawienia danej dzielnicy. Tania dzielnica jednak to mniej punktów zwycięstwa w końcowym rozliczeniu.
Z zasady - nie można mieć dwóch identycznych dzielnic w danym kolorze, np. dwóch katedr, targowisk lub składów handlowych, chyba że posiada się specjalną kartę dającą takie możliwości...
Najciekawsze są karty fioletowego koloru. Dodatkowe informacje na nich zawarte dodają prawdziwego smaczku grze...
Niektórzy potrafią wykorzystać swoje atuty! Dzięki posiadaniu korony i sali balowej można wymuszać na innych graczach uśmiech i wdzięczne słowa: "dziękuję Ekscelencjo". Jeśli zapomnisz, cóż... twoja tura właśnie przeszła koło nosa...
Kiedy uda nam się zebrać wszystkie 8 dzielnic, wygraliśmy! Prawie... trzeba jeszcze podsumować wszystkie dodatkowe bonusy. :)
Zawartość pudełka:
- 80 kart dzielnic (66+14)
- 18 kart postaci
- 8 kart pomocy
- 30 żetonów złota
- 1 pionek korony
- instrukcja
Niektóre nagrody zebrane przez grę:
- Finalista Najlepsza Rodzinna Gra Karciana według Games Magazine 2003
- Finalista Deutscher SpielePreis 2000
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz